Kredyt na ubezpieczenie

24 marca 2010

Prawdą jest, że ubezpieczenia są jedną z niewielu branż, która wyszła z kryzysu obronną ręką. Wprawdzie  kryzys nadal toczy naszą gospodarkę, ale rynek ubezpieczeń jak na razie ma się dobrze. Wiele ubezpieczeń jest obowiązkowych, a niemało jest też takich, które są niezbędne dla naszego zdrowia i bezpieczeństwa. Dlatego nasi rodacy nie oszczędzają na zabezpieczeniu sobie dostępu do opieki zdrowotnej, ochrony majątku, czy bezpieczeństwa w wyjazdach turystycznych. Ubezpieczenia komunikacyjne, zdrowotne, ubezpieczenia majątkowe, a także ubezpieczenia turystyczne to najczęściej wykupywane świadczenia w towarzystwach ubezpieczeniowych.
Ponoć też nie tylko samą pracą człowiek żyje, nic więc dziwnego, że od czasu do czasu pragnie wypocząć. W związku z kryzysem najczęściej teraz planujemy urlopy pod polskim niebem. Najczęściej w górach, albo nad morzem. Problem tylko w tym, że jeżeli prześledzimy ceny naszych krajowych kurortów i zagranicznych to może okazać się, że bardziej opłacany jest wyjazd zagraniczny. Dlatego wielu naszych rodaków wybiera się też w podróż za granicę. Należy pamiętać, ze taki wyjazd musi być ubezpieczony. Żadna wycieczka, żaden wyjazd zorganizowane nie może odbyć się bez ubezpieczenia grupy, dodatkowo każdy kto tylko zechce może jeszcze ubezpieczyć się indywidualnie. Na takich wyjazdach różne rzeczy moga się zdarzyć z wypadkami i pobytem w szpitalu włącznie. A skoro już jesteśmy przy szpitalach, lekarzach i przychodniach, to warto również pomyśleć o ubezpieczeniach zdrowotnych. Wprawdzie każdy z nas płaci składki i powinien mieć zapewnioną opiekę medyczna, ale życie pokazuje nam niemal na każdy kroku, że na publiczną służbę zdrowia nie mamy co liczyć. Dlatego wielu naszych rodaków wykupuje dodatkowe ubezpieczenia, nawet biorąc na ten cel zwykły kredyt konsumpcyjny. Zdrowie i życie jest ważniejsze niż pieniądze.
– O tym jak funkcjonuje nasza służba zdrowia nie muszę chyba nikomu przypominać. Koszmarne kolejki do lekarzy specjalistów, czekanie miesiącami na zwykłe zabiegi, nie mówiąc już o poważniejszych operacjach. Dlatego nie dziwmy się, że wielu naszych rodaków wybiera niepubliczną służbę zdrowia. Nawet jeżeli na ten cel trzeba wziąć kredyt konsumpcyjny, a wiadomo jak teraz z kredytami jest. Skoro jednak nie ma innego wyjścia to wybieramy mniejsze zło – twierdzi jeden z właścicieli prywatnego ubezpieczenia.
Niestety prawdą jest, że nasza służba zdrowia jest chora i niezbędna jest natychmiastowa reanimacja, aby postawić ją na nogi. Nie tak dawno jeden z dziennikarzy opowiadał, że wykupił sobie prywatne ubezpieczenie. Zaraz potem otrzymał zawiadomienie, że zwolniło się miejsce w kolejce na tomograf i że może skorzystać z tej okazji. Oczywiście nie omieszkał tego zrobić, ale jakież było jego zdziwienie gdy zamiast zdjęcia z opisem dostał jedynie płytę. Zapytana na tę okoliczność pielęgniarka odpowiedziała, że pacjenci z NFZ otrzymują jedynie płytkę. Gdyby powiedział, że ma też prywatne ubezpieczenie otrzymałby zdjęcie z opisem. Pacjenci z NFZ otrzymują tylko płyty i chyba muszą ze sobą nosić komputery, aby lekarz mógł się z wynikami takiego badania zapoznać. Tak właśnie funkcjonuje publiczna służba zdrowia, która stale strajkuje i oczekuje finansowego wsparcia. Kto wesprze pacjentów?