Uwaga na manipulantów

2 grudnia 2011

Działania wielu firm ubezpieczeniowych są nieprzejrzyste, przepisy niezbyt jasne i niekoniecznie działające w interesie klienta. Potwierdziły to ostatnie kontrole UOKiK w 13 firmach ubezpieczeniowych. Kontrole potwierdziły łamanie przepisów przez firmy ubezpieczeniowe, stosujących niedozwolone klauzule w polisach ubezpieczenie na życie. Przykładem są między innymi: “zmiana zakresu świadczeń i świadczeniodawcy podczas trwania umowy, podwyższanie składki ubezpieczeniowej bez podwyższania wypłat z polisy, zawieszanie wypłat z polisy kiedy klient kończy określony wiek, na przykład 60 czy 70 lat oraz niewypłacanie ubezpieczonym należnych świadczeń z kilku polis, mimo, że klienci płacą wszystkie składki”- przeczytać można w raporcie UOKiK.  Inspektorzy UOKiK w ten sposób skontrolowali ponad 600 wzorców umów ubezpieczeń na życie, a kilkadziesiąt klauzul trafiło do sądu. Mało tego, niemal wszyscy skontrolowani ubezpieczyciele w ten czy inny sposób złamali prawo. “Oprócz umow ubezpieczenia na życie skontrolowano również polisy posagowe, rentowe, wypadkowe i chorobowe oraz produkty zabezpieczające przyszłość dzieci – niemal wszystkie zawierały sprzeczne z prawem, niejednoznaczne i niezrozumiałe postanowienia” – stwierdza raport. Jeżeli dodać do tego kombinacje przy umowach dotyczących tanich ubezpieczeń ac, to zaczyna powoli wyłaniać się obraz i oblicze firm ubezpieczeniowych. Można tylko przypomnieć, że w umowach dotyczących tanich ubezpieczeń ac manipulowano w ten sposób, że przy obliczeniach szkody stosowane były najwyższe stawki cenowe, w celu wyliczenia tak zwanej szkody całkowitej /70% wartości samochodu/. Jeżeli wyliczona szkoda przekraczała 70%, auto nadawało się tylko na złom. Jeżeli nie, przeprowadzano ponowną kalkulację, ale już po najniższych stawkach. I w jednym i drugim przypadku jest to jawne naruszenie przepisów prawnych. Ale dla tych firm liczy się tylko zysk, dlatego stosują zasadę: ” a może się uda”. Niestety najczęściej się udaje. Ale nie zawsze, bywa bowiem tak, że tego rodzaju działalność kończy się tak jak przy manipulowaniu polisami ubezpieczenie na życie – czyli w sądzie. Firmy ubezpieczeniowe bronią się twierdząc, że też są oszukiwane i to na grube miliony złotych. To prawda, nic jednak nie usprawiedliwia łamania prawa, nawet w imię swoistego odwetu. Firmom ubezpieczeniowym zapewne chodzi o działalność grup przestępczych mających na celu wyłudzanie wielomilionowych odszkodowań. W grupach tych znajdują się pracownicy firm ubezpieczeniowych, policjanci, lekarze, eksperci od wyceny szkód itd. Najczęściej działają w sektorze ubezpieczeń komunikacyjnych, ale również biorą na tapetę ubezpieczenie zdrowotne i ubezpieczenie i na życie. Wiele osób w celu wyłudzenia odszkodowania obcina sobie palce u rąk i nóg, fikcyjnie uśmierca swoich współmałżonków, załatwia sobie fikcyjne choroby i pobyty w szpitalach, a hitem ostatnich tygodni są wyłudzenia odszkodowań na tak zwaną “na mroźną zimę”. Klienci, którzy są na tę okoliczność ubezpieczeni zgłaszają pęknięcia murów, ścian i podłóg, a powodem tego ma być właśnie mróz. Oszustów nigdzie nie brakuje. Za takie przewinienia sądy stosują wysokie kary. Czy również w przypadku firm ubezpieczeniowych?